Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet w wielu miastach Polski zorganizowano Manifestacje, happeningi, seminaria. Feministki protestowały m.in. przeciwko dyskryminacji kobiet i wojnie.
Największa demonstracja odbyła się w Warszawie. Sprzeciw wobec seksizmu w reklamie i mediach oraz wojnie w Iraku manifestowało - według organizatorów Porozumienia Kobiet 8 marca - przeszło 2 tys. osób, zaś zdaniem policji - około 600.
W tym roku "Wielka Manifa" odbyła się pod hasłem "Nasze ciała, Nasze życie, Nasze prawa". Jej uczestnicy nieśli transparenty, na których widniały m.in. hasła: Seksizm w reklamie? Nie kupuję!!!, Jesteś przeciw aborcji? To jej sobie nie rób! Całą drogę manifestanci przebyli przy wtórze bębnów, muzyki i gwizdków.
Pod pałacem prezydenckim manifestanci odtańczyli sambę przeciwko wojnie w Iraku. Skandowali Stop wojnie!
We Wrocławiu w manifestacji pod hasłem "Kobiety kobietom" wzięło udział około 100 pań. Uczestniczki demonstracji gwizdały i grały na zawieszonych na szyjach garnkach. Feministki przekonywały, że w Polsce 1/4 kobiet ma do czynienia z dyskryminacją i przemocą.
W stolicy Dolnego Śląska akcję uliczną "Przemoc wobec kobiet" zorganizowała też wrocławska grupa Amnesty International. Jej przedstawiciele zbierali wśród mieszkańców Wrocławia podpisy pod petycjami dotyczącymi łamania praw kobiet w Turcji i Rosji.
Foto: Archiwum RMF
23:30