Jedna osoba została ranna w pożarze, do jakiego doszło w warsztacie samochodowym w Gliwicach. Drugi groźny pożar wybuchł w Bytomiu-Bobrku. Spłonął tam magazyn tworzyw sztucznych. Na szczęście nikt nie został ranny.
W Gliwicach spłonął stojący w garażu samochód, a właściciel warsztatu, który odniósł obrażenia, trafił do szpitala.
Było niebezpieczeństwo, że pożar będzie znacznie większy, bowiem w odległości zaledwie 20 metrów od warsztatu znajduje się stacja benzynowa. Sytuację jednak w porę opanowano.
W akcji Bytomiu-Bobrku gaśniczej uczestnioczyło 15 zastępów Straży Pożarnej z Bytomia, Piekar i Chorzowa. Strażakom udało się uratować administracyjną część zakładu. Nikomu nic się nie stało.
Przyczyny pożaru i wysokość strat nie są na razie znane. Wiadomo natomiast, że około dwóch lat temu w tym samym miejscu również wybuchł pożar.
23:50