Samoloty były potrzebne do zagaszenia pożaru lasu na południowym-wschodzie Francji, spowodowanego niezbyt inteligentnym pomysłem pary belgijskich miłośników przyrody. Postanowili oni spalić pozostawione na polanie śmieci...
Dwoje belgijskich turystów-ekologów nie chciało śmiecić w lesie. Dlatego zdecydowali się spalić wszystkie odpadki, które nazbierały się na polanie w czasie biwaku.
Według francuskiej straży pożarnej para nadgorliwych i niezbyt rozgarniętych miłośników przyrody postanowiła spalić nawet skrawki papieru toaletowego.
Rezultat był łatwy do przewidzenia: pożar lasu, który stał się tak duży, że zaczął zagrażać domom okolicznych mieszkańców. Do jego ugaszenia była potrzebna interwencja dwóch samolotów strażackich.
12:25