Skazani za obrazę białoruskiego prezydenta dziennikarze opozycyjnej gazety "Pahonia" stawili się w kolonii poprawczej, by odbyć wyrok. Naczelny gazety Mikołaj Markiewicz odsiedzi 1,5 roku, a dziennikarz Paweł Mażejka - rok.
Na mocy postanowienia sądu w Grodnie dziennikarze zostali wysłani do kolonii we wschodniej Białorusi: pierwszy w obwodzie mohylewskim, drugi w homelskim. Według Markiewicza zamknięcie jego gazety oraz wydany wyrok to osobista zemsta Aleksandra Łukaszenki i konwulsje władzy.
Obydwaj skazani zamierzają zapisywać swoje wrażenia z pobytu w koloniach poprawczych i być może po wyjściu na wolność opublikować książkę. Nadające po białorusku z Pragi "Radio Swaboda" zaproponowało im też - jeśli pozwolą na to warunki - przygotowywanie co tydzień reportaży "o życiu za kratkami".
Markiewicz i Mażejka zostali skazani za serię artykułów o sytuacji politycznej na Białorusi w przededniu zeszłorocznych wyborów prezydenckich. Sędzia dopatrzyła się w nich oskarżeń pod adresem prezydenta Łukaszenki. Obaj dziennikarze twierdzą, że są niewinni.
19:55