Amerykanin Denis Tito pierwszy na świecie kosmiczny turysta wrócił dzisiaj do Rosji. Ma wziąć udział w uroczystościach z okazji pomyślnego zakończenia ekspedycji na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).
Amerykański biznesmen z Kalifornii i jego dwaj rosyjscy towarzysze podróży: Tałgat Musubajew i Jurij Baturin - zostali powitani w podmoskiewskim Gwiezdnym Miasteczku czerwonymi goździkami, a także chlebem i solą. "To rosyjska tradycja" - wyjaśnił po angielsku Musubajew i pokazał Amerykaninowi, jak ułamać kawałek chleba i zanurzyć w soli. Musubajew, Baturin i Tito złożyli kwiaty u stóp pomnika Jurija Gagarina - pierwszego człowieka w kosmosie. Amerykanin ciągle zachwyca się swą podróżą. Na dzisiejszym spotkaniu w Gwiezdnym Miasteczku powiedział, że ekspedycja na ISS, w której uczestniczył, pokazała, że w kosmos może polecieć każdy człowiek. Nie dodał, że warunkiem niezbędnym jest posiadanie 20 milionów dolarów, tyle bowiem amerykańskiego milionera kosztowała podróż na orbitę.
foto EPA
23:10