REKLAMA
Komin dawnej kotłowni w Gdyni przeszedł do historii. Akcję wysadzania budowli w powietrze przeprowadzili byli żołnierze GROM-u. Wszystko przebiegło jak należy - wysadzony w powietrze komin położył się w wyznaczonym mu miejscu.
U podstawy komina zamontowano 300 ok. 100-gramowych ładunków. W ciągu 2,5 sekundy nastąpiło kilka eksplozji. 26-metrowa konstrukcja runęła na pozostałości po kotłowni.