Wojsko szuka osób, których nie interesuje „zbieranie” kolejnych belek i gwiazdek na pagonach ani dowodzenie ludźmi, ale chcą za to mieć ciekawą, stała pracę i znać się np. na łączności czy sztuce saperskiej.
Szeregowiec profesjonalista nie będzie pełnił warty ani... obierał ziemniaków. Będzie się za to zgłębiał tajniki sztuki wojskowej. Będzie także pobierał pensję - 1,4 tys. złotych brutto plus dodatki, w zależności od tego, w jakich jednostkach wojskowych służy.
Co czeka szeregowca zawodowca sprawdzał reporter RMF Witold Odrobina. Posłuchaj: