Wszystkie brytyjskie gazety opisują dziś czterech zamachowców, którzy tydzień temu zaatakowali Londyn. Jeden z terrorystów, Lindsey Germail, był jamajskiego pochodzenia, pozostali to brytyjczycy z pakiństańskimi korzeniami.
30-letni Mohammed Sadik Chan był nauczycielem niepełnosprawnych dzieci w jednej ze szkół podstawowych w Leeds – pisze dziennik „The Times” w artykule zatytułowanym \"Zabójca w klasie\". Chan miał ośmiomiesięczną córkę, jego żona jest teraz w czwartym miesiącu ciąży. Co sprawiło, że terrorysta postanowił nigdy nie zobaczyć swych dzieci? - zastanawia się dziennik „The Independent”.
Drugi z zamachowców 19-letni Hasib Mir Hussain – jak pisze „The Sun” – został kiedyś zatrzymany za kradzież w sklepie. Dlatego też jego rodzina tak chętnie zgodziła się na podróż chłopaka do Lahore w Pakistanie. Ojciec i matka liczyli, że chłopak wróci na właściwą drogę. I rzeczywiście - przyjechał odmieniony; stał się gorącym muzułmaninem.
22-letni Shehzad Tanweer był zdolnym uczniem i fanatycznym miłośnikiem sportu. Na ścianie swego pokoju miał portret Mike\'a Tysona, uwielbiał futbol i lekką atletykę. Był dumny, że jest Brytyjczykiem. On również wrócił odmieniony po wyprawie do Lahore.
O czwartym zamachowcu niewiele wiadomo. Został zidentyfikowany przez policję, ale nie ujawniła ona jego danych. Być może po to, by nie spłoszyć osób, z którymi się kontaktował.