O tym, że tradycja nie musi wykluczać nowoczesności, może świadczyć nowy nabytek brytyjskiej królowej. Elżbieta II sprawiła sobie srebrzysty odtwarzacz MP3, po którego do sklepu miała wysłać jednego ze służących.
Zgodnie z charakterystyczną dla królowej oszczędnością, kamerdyner miał zażądać rabatu. Elżbieta zdecydowała się na dość skromną wersję urządzenia, które dysponuje pamięcią, zdolną pomieścić półtora tysiąca piosenek. Mimo to podobno jest zachwycona nowym nabytkiem.
Pomysł kupna odtwarzacza miał jej podsunąć syn, książę Andrzej, który przed laty wprowadzał monarchinię w arkana telefonii komórkowej.