Kilometrowy wyciąg narciarski ukradli rabusie w miejscowości Cięcina w Beskidach. Właściciel wyciągu o kradzieży dowiedział się od policjantów, którzy z skupie złomu odnaleźli nietypowe elementy.

REKLAMA

Dwaj złodzieje kradli wyciąg, odcinając stopniowo jego podpory. Następnie w częściach dostarczali go do pobliskiego skupu złomu.

Właściciel ocenił straty na sto tysięcy złotych. Wyciąg miał zostać uruchomiony w najbliższym sezonie.