REKLAMA

Ponad dobę trzeba stać w kolejce przed Hutą im. Sendzimira, aby sprzedać złom. To przypomina PRL – mówią kierowcy. Tajemnica gigantycznej kolejki tkwi w cenie - skoki cen stali, a więc i złomu, powodują, że ludzie w desperacji jeżdżą nawet z odległych miejscowości, by nieco zarobić.

Z kierowcami stojącymi w kolejce przed krakowską hutą rozmawiał reporter RMF Witold Odrobina. Posłuchaj:

19:45