Na 4 lata więzienia i 3 lata zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych skazał Sąd Rejonowy w Kielcach kierowcę TIR-a, sprawcę tragicznego wypadku. Dwa lata temu w zderzeniu busa z ciężarówką w Piasecznej Górce koło Kielc zginęło 9 osób.
14 sierpnia 2002 roku padał deszcz, nawierzchnia była śliska. TIR, gwałtownie hamując przy zjeździe ze wzniesienia, "przełamał się" i zajął całą szerokość jezdni. Jadący prawidłowo mikrobus uderzył w naczepę ciężarówki. Zginęło 9 osób - kierowca i wszyscy pasażerowie busa.
Zdaniem sądu, przyczyną wypadku była nieostrożność i błąd kierowcy, który nie powinien był przy trudnych warunkach pogodowych używać hamulca elektromagnetycznego. Kierowca siedział za kółkiem od 42 godzin, nie licząc dwóch krótkich przerw.
Prokurator zażądał dla Grzegorza B. pięciu lat więzienia i dwóch lat zakazu prowadzenia pojazdów. Adwokat wniósł o uniewinnienie. Oskarżony przeprosił rodziny ofiar, ale oświadczył, że nie popełnił błędu i jest niewinny.
23:15