Olsztyńska prokuratura postawiła 3 młodym mężczyznom zarzut uprowadzenia dla okupu i więzienia ze szczególnym udręczeniem 16-letniej córki biznesmena z okolic Ostródy. Grozi im do 10 lat więzienia.

Dziewczyna została porwana na początku kwietnia, kiedy szła do szkoły. Uderzyli ją pięścią w głowę i wciągnęli do samochodu. Przewieźli do Olsztyna, gdzie przez kilka dni przetrzymywali w mieszkaniu. Dziewczyna przez cały czas miała zaklejone taśmą oczy, ręce przykute łańcuchem do podłogi. Sprawcy straszyli ją śmiercią.

Kidnaperzy za uwolnienie 16-latki zażądali od jej rodziców 100 tys. euro. Jednak policja uwolniła nastolatkę i zatrzymała porywaczy jeszcze przed przekazaniem okupu. Dziewczyna wyszła z opresji bez szwanku, ale znajduje się wciąż pod opieką psychologa.

Dwóch porywaczy to byli studenci prawa na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, trzeci jest uczniem technikum rolniczego. Pieniądze były im potrzebne.... na założenie firmy ochroniarskiej.

Foto: Archiwum RMF

06:30