Niemal dwa lata po rozpoczęciu międzynarodowej wojny z terroryzmem oczy całego świata zwrócone są niemal tylko i wyłącznie na Irak. Tym samym w ciszy - i zapomnieniu - toczy się wojna w Afganistanie.

Wciąż na wolności są przywódcy al-Qaedy - Osama bin Laden i mułła Omar, a ich zwolennicy - talibowie – nadal stanowią potężną siłę w Afganistanie. Niemal codziennie dochodzi tam do potyczek między nimi a siłami rządowymi. Tylko w zeszłym tygodniu wojska amerykańskie i afgańskie zabiły około 200 zwolenników obalonego reżimu.

Na pograniczu afgańsko-pakistańskim cały czas trwają poszukiwania bin Ladena i Omara. Amerykańscy żołnierze mówią wprost - to gra w kotka i myszkę.

Wspinaliśmy się w górę. Na plecach dźwigamy kilkadziesiąt kilogramów. Ciężko nam oddychać, nie jesteśmy przyzwyczajeni do służby w takich warunkach. Tak dwudniowy patrol w górach na wschodzie Afganistanu opisuje amerykański wojskowy z dywizji górskiej.

W Afganistanie stacjonują także Polacy. Nasz kontyngent wymieniano już 4 razy. Teraz do bazy Bagram pod Kabulem pojechała 38-osobowa grupa saperów z Brzegu i żołnierzy z 10. opolskiej brygady logistycznej. Pożegnano ich w Opolu. Posłuchaj relacji reportera RMF Cezarego Puzyny:

14:40