Polacy masowo sprowadzają z Europy używane auta. W niektórych urzędach, aby zarejestrować samochód, trzeba ustawić się w gigantycznej kolejce. W Olsztynie pojawiło się dodatkowe stanowisko przyjmowania wniosków, wydłużony czas pracy.
W wydziale komunikacji olsztyńskiego magistratu, aby przywrócić płynność pracy, wprowadzono numerki. Strażnicy pilnują nawet, by nie trafiały one do tzw. koników. Na „czarnym rynku” numerek kosztuje 30 złotych.
Ale mimo to kolejki wciąż są gigantyczne. Od wczoraj tu siedzimy - mówią reporterce RMF czekający w urzędzie właściciele aut. Byłam tu przed godz. 4 rano, a i tak mam dopiero 879 numer.
W olsztyńskim urzędzie miasta była reporterka RMF Beata Tonn. Posłuchaj: