Niewykluczone, że już jutro osoby poszkodowane w powodzi będą mogły się zgłaszać w urzędach gmin, aby skorzystać z rozwiązań zaproponowanych przez rząd i w ekspresowym tempie przyjętych przez obie Izby parlamentu. Potrzebny jest jeszcze tylko podpis prezydenta. A to ma być tylko formalność.
Podobną "formalnością" były głosowania w Sejmie i Senacie. Niespełna doba wystarczyła parlamentowi do uchwalenia dwóch ustaw powodziowych. Pilne rządowe propozycje w sprawie pomocy powodzianom spotkały się z jednomyślną akceptacją. Minister rozwoju regionalnego i budownictwa Jerzy Kropiwnicki powiedział nawet, że w takich momentach czuje się dumny, że jest parlamentarzystą i że jest Polakiem. Wątpliwości co do jakości uchwalonych w takim tempie ustaw ma senator Bogusław Litwiniec: "Bardzo wiele ustaw, które w takim pośpiechu wychodzą spod ręki parlamentarzystów są nonszalanckie, mają wiele błędów". Litwiniec powodzianin sprzed czterech lat jest jednak pewien, że ustawy musiały być uchwalone. Podobnego zdania jest senator Anna Bogucka-Skowrońska: "Sytuacja jest taka, że jeżeli nawet są jakieś błędy, które wynikną potem ze stosowania ustawy to łatwiej je będzie można wyeliminować w drodze jej zmiany niż wstrzymując ten proces". Senator Mieczysław Janowski uważa, że w ogóle nie powinno być problemu: "Myśmy się przygotowali do tych ustaw bardzo starannie". Miejmy nadzieję, że to dobre bo aż 24-godzinne przygotowanie nie zaleje powodzian falą biurokracji i niejasności interpretacyjnych.
Wiele przyjętych przez parlamentarzystów rozwiązań - może bardzo pomóc a przynajmniej ułatwić życie powodzianom. Przypomnijmy: Ustawy przewidują ulgi podatkowe, kontyngenty zbożowe oraz ułatwienia przy odbudowie i remoncie domów, zniszczonych przez powódź. Straty powodziowe poszkodowani będą mogli odpisać od dochodu. Ci przedsiębiorcy, którym woda zabrała dokumentacje działalności gospodarczej, będą mogli rozliczać się z fiskusem na podstawie oświadczeń o osiągniętych przychodach i wydatkach. Pracownicy, którzy w trakcie powodzi nie dotarli do pracy, będą mieli usprawiedliwioną nieobecność. Na terenach popowodziowych zostaną wprowadzone specjalne recepty. Zobowiązują one do wydania bezpłatnych leków do końca października.
foto Archiwum RMF
08:05