Rozpędzony samochód wpadł w grupę ludzi, zebranych na ulicznym targowisku w Santa Monica na przedmieściach Los Angeles w Kaliforni. Zginęło 8 osób, a ponad 40 zostało rannych, w tym kilkanaście ciężko. Wśród ofiar są dzieci. Auto prowadził 80-letni mężczyzna.
Nie wiadomo, dlaczego kierowca stracił panowanie nad samochodem. Świadkowie mówią, że jechał jak taran. Z powodu tłoku niewiele osób mogło uciec przed rozpędzonym pojazdem.
06:20