Według najnowszych statystyk policji, od połowy października zamarzły już 74 osoby. Blisko połowa z ofiar, wcześniej piła alkohol, co czwarta była bezdomna. Dlatego szef policji zalecił funkcjonariuszom penetrowanie miejsc, gdzie gromadzą się bezdomni.

Schroniska przygotowują dla nich koce i ciepłe posiłki. Olsztyńskie schroniska przeżywają od dwóch dni prawdziwe oblężenie. Sprawiła to temperatura, która w nocy spada nawet do minus osiemnastu stopni. Ale jest też inny powód - bezdomni, którzy do tej pory mogli przeczekać mrozy w poczekalni dworcowej są z niej przeganiani. Pukają więc do drzwi schroniska. Olsztyńskie schronisko odwiedziła Beata Tonn, posłuchaj jej relacji:

10:10