150 uczniów, zlikwidowanego przez białoruskie władze liceum im. Jakuba Kołasa, uczy się nielegalnie. Szkołę zamknięto, bo zajęcia prowadzono w języku białoruskim i uczono historii, odmiennej od tej oficjalnej.
Uczniowie i nauczyciele nie dali jednak za wygraną; szkołę przeniesiono do podziemia - lekcje odbywają się w kilku wynajętych w mieście mieszkaniach. Świadectwa ukończenia tej nieistniejącej oficjalnie szkoły będą nieważne, dlatego uczniowie muszą zdawać maturę eksternistycznie.
Posłuchaj reportażu Piotra Sadzińskiego: