Strajk komunikacji miejskiej sparaliżował miasta Półwyspu Apenińskiego. Przez cały dzień w największych włoskich aglomeracjach nie kursują autobusy, tramwaje i metro. Protest przeciwko reformom socjalnym potrwa do jutra.
Strajk przysporzył mieszkańcom miast wielu problemów. Na ulice wyjechało więcej samochodów, więc w większych metropoliach powstały gigantyczne korki. Zdezorientowani byli turyści, którzy zmuszeni są przemierzać dziś kilometry na piechotę.
Strajkujący zapewnili, że w godzinach szczytu będą kursowały autobusy, choć będzie ich mniej. Ale np. w Turynie w ogólnie nie było komunikacji, dlatego wiele osób nie poszło dziś do pracy czy szkoły. Pracownicy komunikacji protestują przeciwko reformom socjalnym rządu. Strajk potrwa do jutra rana.
14:35