35,5 tys. brylantów o wartości ponad miliona dolarów próbowała wwieźć do Rosji turystka wracająca ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Kobietę zatrzymali na moskiewskim lotnisku celnicy, których zaintrygował nienaturalny spokój 33-latki.
Kobieta nie chciała niczego zadeklarować przed wyjściem z lotniska Domodiedowo. Podczas szczegółowej kontroli okazało się jednak, że na sobie i przy sobie miała masę biżuterii - brylantowych kolczyków i pierścionków oraz pas wysadzany tysiącami wspaniałych kamieni.
Dokładne policzenie brylantów zajęło celnikom z lotniska ponad 12 godzin. Wśród 35,5 tysiąca kamieni znajdowały się brylanty 8-karatowe.