Po dłuższym urlopie włoski premier Silvio Berlusconi wrócił do Rzymu. Przez ostatnie dni w swojej willi na Sycylii przeprowadzał konsultacje ze swymi doradcami. Włoski rząd boryka się ostatnio z wieloma poważnymi problemami. Ale mówi się też, że powodem nieobecności w Rzymie była... operacja plastyczna.
Berlusconi – według informacji pojawiających się od kilku dni – miał przejść operację usunięcia drobnej cysty z powieki, a przy okazji podobno wygładzono mu kilka zmarszczek.
Jedna z gazet podaje, że prócz operacji plastycznej, Berlusconi intensywnie uprawa sport i jest na specjalnej diecie – wszystko po to, by ładnie prezentować się przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Tajemnicą poliszynela jest, jak bardzo 67-letni Berlusconi dba o swój wygląd - skrytykowany w jednej z gazet, zadzwonił z interwencja do redakcji, ale nie po to, by wytłumaczyć się z zarzutów, ale by wytknąć, że zamieszczono zdjęcie na którym niekorzystnie wygląda.
21:35