Spowiednik Silvio Berlusconiego, 84-letni ksiądz Antonio Zuliani uważa, że premier jest tak dobrym człowiekiem i wielkim altruistą, że na pewno pójdzie do nieba. Sędziwy salezjanin podkreślił, że wytyka mu także jego gafy.
Ksiądz Zuliani opowiada w wywiadzie dla dziennika "La Repubblica", że poznał Silvio Berlusconiego w 1960 roku i w ciągu minionych lat przekonał się, że jest on, jak to ujął, dobrym, uczciwym człowiekiem i wielkim altruistą.
Już to wcześniej mówiłem i chętnie powtórzę to czytelnikom waszej gazety, że interesy premiera są zawsze podporządkowane interesom innych - dodał spowiednik szefa rządu. Jednocześnie wytknął on rzymskiemu dziennikowi, że często krytykuje Berlusconiego i niesłusznie go oskarża. Dlatego - podkreślił - czuje potrzebę głoszenia świadectwa altruizmu premiera.
Jego zdaniem, premier na pewno pójdzie do nieba, bo, jak to ujął, ma na swoim koncie wiele dobrych uczynków. Mogę to zagwarantować - stwierdził z naciskiem.
Jeśli popełnia gafy, mówię mu o tym. Nasza przyjaźń jest tak szczera i głęboka, że pozwalam sobie na słowa krytyki - powiedział spowiednik szefa włoskiego rządu.