W gminie Kunice koło Legnicy na Dolnym Śląsku ster władzy dzierży rękach polski Saddam, czyli Janusz Mikulicz. Taki przydomek pojawił się - jak wyjaśniają mieszkańcy gminy – po ostatnich wyborach samorządowych.
To niezbyt sympatyczne przezwisko – zdaniem mieszkańców gminy Kunice – nie odzwierciedla charakteru wójta, ale wynik, jaki osiągnął w październikowych wyborach samorządowych. Poparło go ponad 90 proc. głosujących.
Janusz Mikulicz jest zdziwiony skąd wziął się taki przydomek: Podobieństwa zewnętrznego nie widzę. Przecież to jest brunet wysoki, przystojny, a ja łysy mały, gruby. (...) I na autokratę nie wyglądam, sprawuję raczej rządy demokratyczne.
Dolnośląską gminę Kunice odwiedził reporter RMF Maciej Sas. Posłuchaj jego relacji:
09:00