Nie dojdzie dziś do spotkania opozycji w Sejmie w sprawie sporu o Trybunał Konstytucyjny. Przełożono je na wtorek. "To kpina z Polaków" - komentuje odwołanie spotkania lider klubu Kukiz'15 Paweł Kukiz.
Rozmowy organizowane przez trzy kluby opozycyjne: PO, Nowoczesna i PSL odwołano w związku z apelem Komisji Europejskiej, by do poniedziałku Polska przedstawiła konkretne rozwiązania na kryzys konstytucyjny.
Chcemy dać szansę polskiemu rządowi - powiedział szef PO Grzegorz Schetyna. Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz tłumaczył z kolei, że "bardzo zmieniły się okoliczności." Lider Nowoczesnej Ryszard Petru dodał zaś, że "to teraz po stronie rządu leży decyzja o rozwiązaniu konfliktu ws. Trybunału Konstytucyjnego".
Witam państwa bardzo serdecznie na kolejnym odcinku telenoweli pt. Trybunał Konstytucyjny odcinek 267. Reżyseria: System ustrojowy Polski, w rolach głównych Ryszard Petru, Grzegorz Schetyna, Kosiniak-Kamysz aktor obu ról - tak Paweł Kukiz rozpoczął krótkie spotkanie z dziennikarzami.
Partiokraci robią wszystko, by nie doszło do rozwiązania konfliktu wokół TK. Ten system im pasuje, mogą naród nadal doić, oszukiwać, rozkradać i walczyć o swoje partykularne, oligarchiczne interesy - tak z kolei lider klubu Kukiz'15 odniósł się do informacji o przełożeniu spotkania ws. sytuacji wokół TK.
Kukiz powiedział, że nie weźmie udziału w spotkaniu, które zostało przełożone na wtorek na godz. 14.
Kpina z Polaków, kpina w wyborców, kpina również z Ruchu Kukiz'15 - dodał Kukiz.
Przypomnijmy, że Komisja Europejska zapowiedziała, że 23 maja, czyli w najbliższy poniedziałek, wyda opinię na temat praworządności w Polsce, jeśli do tego czasu polskie władze nie podejmą działań zmierzających do usunięcia zastrzeżeń dotyczących Trybunału Konstytucyjnego. Temu, że Komisja Europejska postawiła Polsce ultimatum zaprzeczył wiceszef MSZ Konrad Szymański. Trudno oczekiwać, żeby do poniedziałku doszło do jakichś przełomowych wydarzeń ws. Trybunału Konstytucyjnego - podkreślił. Z kolei szef klubu PiS Ryszard Terlecki odnosząc się do informacji, że Komisja w poniedziałek może wydać opinię o Polsce powiedział: Szanując zdanie KE i innych instytucji europejskich, działamy zgodnie z własnym harmonogramem i własnymi procedurami w parlamencie.
(mal)