W Rosji już dziś rozpoczęły się oficjalne obchody Dnia Zwycięstwa, chociaż główne atrakcje, przede wszystkim defiladę na placu Czerwonym, zaplanowano dopiero na jutro.
Dla Rosjan Dzień Zwycięstwa nad faszyzmem jest jednym z najbardziej doniosłych świąt: gdyby Hitler nie został pokonany skazani byliby na zagładę. Obchody święta rozpoczął dzisiaj prezydent Władymir Putin, który złożył wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza pod murami Kremla. Później spotkał się z weteranami. Jak powiedział prezydent: „Faszyzm w czasie II Wojny Światowej został powstrzymany, ale faszystowska ideologia ciągle ma swoich zwolenników”. Oprócz tego, według Putina, główną przyczyną wybuchu wojny była chęć zapanowania nad światem. „Podobne zdarzenia można zaobserwować także dzisiaj”. Tymczasem rosyjscy badacze opinii publicznej biją na alarm – już 20 procent Rosjan nie wiąże żadnych emocji z dniem zwycięstwa. Dla nich to po prostu kolejny dzień wolny od pracy. Posłuchaj relacji korespondenta sieci RMF FM Andrzeja Zauchy:
Foto EPA
12:15