Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli weszli do Prokuratury Krajowej. Działania dotyczą zakupu przez tę instytucję oprogramowania Hermes.

Kontrolerzy badają celowość i legalność zakupu systemu Hermes. Dodatkowo sprawdzają dostawę pod kontem gospodarności. 

Jak powiedział reporterowi RMF FM jeden z urzędników, to kontrola doraźna, podobna do tej, która była prowadzona w sprawie zakupu oprogramowania szpiegowskiego Pegasus. 

System za kilkanaście milionów złotych

Kilka miesięcy temu pojawiła się informacja, że prokuratura za kilkanaście milionów złotych nabyła system do inwigilacji Hermes. Ten zakup miało wykryć nowe szefostwo Prokuratury Krajowej. Poprzednicy zarzekali się natomiast, że to zwykły program analityczny wykorzystywany przez jednostki w całym kraju do zwalczania cyberprzestępczości oraz mafii śmieciowych ukrytych za siecią spółek. Jego działania mają polegać na przeszukiwaniu baz danych. Według realizujących zakup, Hermes nie służy do działań operacyjnych.