Nietypowy sposób napadu na bank wymyślili argentyńscy złodzieje. Włamywacze przeprowadzili długi na 25 metrów podkop, prowadzący do sejfu jednego z banków w Buenos Aires.
Złodzieje w wydrążonym przez siebie podkopie zainstalowali nawet elektryczne oświetlenie. Udało im się także doprowadzić do pęknięcia betonowych fundamentów skarbca. To jednak uruchomiło alarm. Zanim policjanci przybyli na miejsce, niedoszli złodzieje zdążyli już uciec. Ostatecznie zawartość skarbca pozostała nienaruszona.