Do 15 lat więzienia grozi mieszkańcowi Warszawy Mirosławowi K, oskarżonemu o wyprodukowanie 110 kilogramów amfetaminy. Akt oskarżenia przeciwko niemu jest już gotowy. Prowadzone przez niego laboratorium działało przez dwa lata – od jesieni 2001 roku.
Laboratorium pracowało na potrzeby gangu przemycającego narkotyki do Skandynawii. Gang rozbili policjanci z Centralnego Biura Śledczego. W ich ręce wpadły w sumie 24 osoby. Wszyscy zostali oskarżeni o przemyt.
W trakcie śledztwa ustalono pochodzenie narkotyków i w ten sposób namierzono i zatrzymano Mieczysława K. – chemika grupy.
Mężczyzna tylko częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, bo jak mówi wyprodukował nie 110, a 24 kilogramy amfetaminy.