Nadzieje na wzrost gospodarczy, zwyżkę kursów na japońskiej giełdzie oraz większe zyski jubilerów i producentów sukien ślubnych - to nastroje w Japonii w dzień po ogłoszeniu zaręczyn księżniczki Sayako i urzędnika Yoshiki Kuroda.
35-letnia księżniczka jest jednym z trojga dzieci cesarza Akihito i jego żony Mihiko. Po ceremonii zaślubin Sayako będzie musiała zrezygnować z życia na cesarskim dworze.
Ale japońscy komentatorzy cieszą się, że z powodu planowanego małżeństwa poprawi się wskaźnik urodzeń, dziś jeden z najniższych na świecie. Młode kobiety w Japonii wybierają karierę zawodową, zwlekając z zamążpójściem, potem nie spieszą się z rodzeniem dzieci.