2,5 tys. zł grzywny i dwuletni zakaz prowadzenia auta. Tak niski wyrok otrzymał burmistrz Jelcza Laskowice na Dolnym Śląsku. Podczas kontroli alkomat wykazał u niego ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dlaczego wyrok jest tak niski? Sędzia prowadzący sprawę nie chciał o tym rozmawiać z mediami, rozprawa zaś była utajniona. Prezes sądu powiedziała jedynie, że burmistrz dostał taką samą karę jak większość pijanych kierowców.
Szarego człowieka, jakby dorwali, toby go tak zgnoili – mówi oburziny mieszkaniec Jelcza. Komuś wolno wszystko a innemu nic - dodaje. W podobnym tonie wypowiadają się inni mieszkańcy.
Burmistrz Bogdan Sz. czeka na uprawomocnienie się wyroku; może się od niego odwołać. Co prawdopodobnie uczyni.
Czy burmistrz czuje się potencjalnym mordercą? Wypadki zdarzają się także bez spożycia alkoholu, stąd trudno tak nazywać osoby, które wypiły alkohol - mówi Bogdan Sz.
Dodajmy tylko, że za proces zapłaci... Skarb Państwa