Chciałabym nosić suknie Diora czy Chanela, ale się w nie nie mieszczę! - narzekają saudyjskie księżniczki i żony amerykańskich miliarderów. Zamożne panie mogą jednak liczyć na pomoc dyskretnych domów krawieckich.
Tylko dla wtajemniczonych, dokonują istnych krawieckich cudów. Do jednego z takich domów udało się wejść naszemu wścibskiemu korespondentowi Markowi Gładyszowi: