Z niecodzienna inicjatywą wyszedł jeden z krakowskich dealerów samochodów. Zadeklarował, że dowiezie swoimi autami do lokalu wyborczego osoby starsze i niepełnosprawne.
To, że na co dzień żyjemy ze sprzedaży samochodów – które niekiedy bywają bardzo drogie – wcale nie musi oznaczać, że nie potrafimy okazać trochę ludzkiej życzliwości – mówi Michał Szkolnicki, odpowiedzialny za realizację pomysłu.
Krakowski sprzedawca obiecuje, iż nie weźmie za to żadnych pieniędzy, co więcej namawia innych dealerów do powielania pomysłu. Jak na razie jednak odzew jest niewielki.
Foto: Archiwum RMF
12:50