Zatrucie arszenikiem - to już pewny powód śmierci dwóch mężczyzn, którzy w czerwcu napadli na konwój przewożący pieniądze w Krakowie Nowej Hucie. Obaj bandyci kilka godzin po zatrzymaniu przez policję... stracili przytomność i zmarli.

O arszeniku - jako przyczynie śmierci napastników - informowaliśmy już w dniu ich zatrzymania, jednak dopiero teraz do krakowskiej prokuratury trafiły oficjalne wyniki sekcji zwłok. Biegli potwierdzili jedynie, że arszenik został połknięty przez bandytów.

Przyczyną zgonu było zatrucie arszenikiem. Ustalamy, w jaki sposób ten arszenik został spożyty - mówi RMF prokurator Janina Chmielewska-Łucka. W chwili zatrzymania przy bandytach znaleziono ponad 2 kilogramy amfetaminy.

Do dziś nie ma wyników badań samego narkotyku, ale jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, śmiertelna trucizna była w amfetaminie. Dodając śladowe ilości arszeniku, można wzmocnić działanie samego narkotyku.

12:45