Na przejściu granicznym w Olszynie, po niemieckiej stronie stoi długa kolejka tirów. Podobne problemy z odprawą ciężarówek są także w Świecku. Najlepiej więc korzystać z przejścia granicznego w Gubinku, na którym odprawa odbywa się na bieżąco.

Kilkuset kierowców jadących do Polski – w kierunku przejścia w Olszynie - koczuje na terenie byłego lotniska wojskowego, 10 km od granicy. Według nich w kolejce czeka ponad 700 samochodów. Zdaniem celników jest ich o połowę mniej.

Kierowcy mają pretensje o to, że służby graniczne nie chcą ich wpuszczać na terminal. Zarzucają im, iż wykorzystują tylko jedną z trzech wag do mierzenia ciężaru pojazdów. A to opóźnia kontrolę.

Zarzuty te odpierają jednak celnicy. Ich zdaniem terminal jest przepełniony, a nowe auta są wpuszczane, kiedy tylko zwolni się miejsce.

Problemy z wjazdem do Polski mają także kierowcy ciężarówek na przejściu granicznym w Świecku. Tam na przejazd przez granicę czeka się ok. 18 godzin.

Foto: Archiwum RMF

20:45