Ponad 5 tysięcy manifestantów zebrało się w centrum Kairu. Na godziny przedpołudniowe planowane są wielkie manifestacje w stolicy oraz drugim co do wielkości mieście, Aleksandrii. Bractwo Muzułmańskie, które jest główną siłą opozycyjną w kraju, odrzuciło nowy egipski rząd i zaapelowało o kontynuowanie protestów aż do upadku reżimu prezydenta Hosniego Mubaraka.

Wczoraj Mubarak zaprzysiągł nowy rząd. Teki zachowali m.in. szefowie resortów obrony i spraw zagranicznych, Mohammed Husejn Tantawi i Ahmed Ali Abul Gheit. Zmienił się minister spraw wewnętrznych, którym został Mahmud Wagdy, były szef więziennictwa, emerytowany generał policji, oraz minister finansów, którym będzie Samir Radwan, dotychczasowy pracownik rządowej Generalnej Agencji ds. Inwestycji. Na premiera został powołany już w sobotę dotychczasowy minister lotnictwa cywilnego i były szef egipskich sił powietrznych Ahmed Mohammed Szafik.

Zamieszki w Egipcie wybuchły 25 stycznia. Dotychczas zginęło ponad 100 osób. Ludzie protestują przeciwko rosnącym cenom i wysokiemu bezrobociu.