Przed sądem rejonowym w Lublinie rozpoczął się proces Piotra O. z Biłgoraja, któremu prokurator zarzuca oszustwa na kwotę co najmniej 42 milionów złotych. Jednym z poszkodowanych jest brazylijski piłkarz Romario.
Choć oskarżony nie przyznaje się do winy, prokurator nie ma wątpliwości. Brał pieniądze, oszukiwał, wyłudzał i to nie tylko w Polsce.
Jeden tylko Romario stracił 5 milionów dolarów. Piotr O. podał się za specjalistę w dziedzinie finansów. Piłkarz uwierzył i przekazał mu 5 milionów dolarów, których nigdy już nie zobaczył. Zdaniem oskarżonego, tylko z winy prokuratora, bo ten go zatrzymał i zablokował konta, na których są niemałe pieniądze. Podobnie z innymi poszkodowanymi.
Do prania brudnych pieniędzy oskarżony również się nie przyznaje. Zaproponował natomiast, ze pokaże na schemacie, jak można to robić. A wystarczy do tego 10% mojej wiedzy – dodał. Ogromnej – jak twierdzą pełnomocnicy poszkodowanych: Nie ukrywam, że ta wiedza i zdolności socjotechniczne są absolutnie wykraczające poza przeciętną, są zadziwiające. Tak jak zegarki z brylantami, które nosił, a właściwie kolekcjonował oskarżony.