Iga Świątek nie obroni tytułu w Miami. Polka poinformowała, że wycofuje się z prestiżowego turnieju. "Nie jestem w stanie w tym momencie grać" - napisała w oświadczeniu.
Powodem decyzji jest kontuzja, która dała o sobie znać już podczas turnieju w Dosze. Polka wygrała ten turniej, ale startowała w nim z infekcją. Nasilający się kaszel był tak ostry, że doprowadził do urazu żebra u zawodniczki.
Polka próbowała ostatnio grać z kontuzją, ale ostatecznie - razem ze sztabem - Świątek podjęła decyzję o wycofaniu się z najbliższego turnieju w Miami, gdzie miała bronić tytułu. Wycofała się też z kwietniowych rozgrywek reprezentacyjnych w Billie Jean King Cup.
Nie jestem w stanie w tym momencie grać - napisała w oświadczeniu Świątek dodając, że decyzja o wycofaniu się ze startu jest bardzo trudna, ale "zdrowie jest najważniejsze" i "czasami dzieją się rzeczy poza naszą kontrolą".
Zawodniczka dodała, że nie jest w stanie poinformować, kiedy ponownie wyjdzie na kort.
Będę dawała znać, jaki kolejny turniej zagram, bo to zależy od procesu zdrowienia i rekomendacji mojego teamu medycznego. Mam za sobą najlepszy zespół, więc potrzebujemy jedynie trochę czasu, żeby sobie z tym poradzić - podkreśliła Iga Świątek.
Miejsce Polki zajmie tzw. lucky loser - Austriaczka Julia Grabher.