Fotoreportarz Tadeusza Wojciechowskiego
Dunaj w Wiedniu bywa modry o brzasku i tylko na początku lata, wiec mało kto go takim widział...
Od rana w tramwajach pusto...
Słoneczko jeszcze na uwięzi, ale zaraz pójdzie w górę...
A damy od rana z łabędziami...
Nad Dunaj przywiezli bardzo duże piwo...
Ale rybkę trzeba sobie najpierw złapać na wędkę...
Albo wynająć kuter z podrywką...
Na Prater przybył wielki wódz Czarna Stopa (albo Pała Skośna)
... i druhny z kręgu starszo-harcerskiego :-)
Zwierzątka w Zoo ledwie żyją od upału...
A pod Wiedniem znowu są Turcy, ale tym razem przywieźli szaszłykarnię...
A wieczór skłania do marzeń...