Ratownicy na skuterach wodnych już niebawem rozpoczną patrolowanie gdyńskich plaży. Tak wyposażony ratownik może w niecałą minutę dotrzeć do tonącego człowieka kilkaset metrów od brzegu.
Podobne ekipy działają na całym świecie - mówi pomysłodawca powołania grupy, Marcin Wojciechowski z gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji: Skuter wodny, trzyosobowy, platforma ratownicza doczepiona z tyłu – coś, co sprzedaje się i ma zastosowanie w krajach, gdzie fala jest trochę wyższa. Tam jest to środek ratunkowy, który jest standardem.
Skutery osiągają prędkość nawet 100 kilometrów na godzinę.
06:50