Patriotyzm gospodarczy, Godna reprezentacja w Europie - slogany ostatniej kampanii wyborczej wołają do nas jeszcze z plakatów i billboardów. Czasem są podniosłe i poważne, innym razem protekcjonalne, albo wręcz humorystyczne.
Hasła ostatnich wyborów ocenia doktor Jarosław Liberek z Polskiej Pracowni Językoznawczej w Poznaniu.
Głosuj na oko. Zdaniem doktora Liberka slogan ten przyniósł więcej szkody niż pożytku. Skoro na oko, to wyborcy mogli stawiać krzyżyk 5 cm wyżej lub 5 cm niżej – tłumaczy specjalista.
Jestem czystej krwi Polakiem. Hasło to ma więcej wspólnego z Wielką Pardubicką niż z wyborami. A były to jednak wybory, a nie wyścigi konne.
Jeden z kandydatów, chcąc podkreślić swój upór, wykorzystał przezwisko, nadane mu w Ministerstwie Rolnictwa, czyli – „upierdliwiec z Poznania”. Hasło to stało się elementem jego kampanii.