Shefket Musliu, dowódca albańskich partyzantów z Doliny Preszeva na południu Serbii, oddał się w ręce żołnierzy sił pokojowych KFOR w Kosowie. Na mocy ogłoszonej niedawno przez KFOR amnestii, Albańczyk został natychmiast wypuszczony.

"Już czas skończyć wojnę" - powiedział Musliu, dowódca Armii Wyzwolenia Preszeva, Medvedzi i Bujanovca w oświadczeniu dla prasy. Razem z Musliu siłom międzynarodowym oddali się jego trzej współpracownicy oraz partyzanci z innych oddziałów. Ci ostatni przywieźli cztery przyczepy, wyładowane bronią. Choć termin amnestii dla albańskich partyzantów z Armii Wyzwolenia Preszeva, Medvedzi i Bujanovaca minął dwa dni temu, dowództwo KFOR zamierza go przedłużyć. Jak dotąd z amnestii skorzystało ponad 450 separatystów.

foto EPA

00:10