Nowa matura miała pomóc w dostaniu się na studia. Są w kraju takie uczelnie, gdzie indeksy zdobyli tylko ci, którzy pisali egzamin dojrzałości wg starych zasad. Tak jest np. na dziennikarstwie lubelskiego UMCS.
Na pierwszy rok dostało się zaledwie kilkanaście osób ze starą maturą, którzy nie są studentami. Reszta to studenci, którzy zdecydowali się na drugi kierunek - tłumaczy dziekan Wydziału Politologii UMCS w Lublinie. Tegoroczni maturzyści są jednak rozgoryczeni:
Ale rozgoryczenia nie kryją także osoby, które nie dostały się Akademię Medyczną w Białymstoku. Tam z kolei okazało się, że większość indeksów zgarnęli „nowi” maturzyści. Mniej niż jedna trzecia „starych” przeszła pomyślnie egzamin wstępny i została przyjęta na studia. Osoby, zdające maturę w nowej formule, nie musiały bowiem pisać dodatkowego testu z chemii i biologii. Ci, którzy test pisali, czują się dyskryminowani i zapowiadają odwołania.