Właścicielka jednego ze sklepów w Kordobie złożyła pozew przeciwko swemu sąsiadowi, domagając się zwrotu pieniędzy. Pani Mascoy twierdzi, że przez roztargnienie wyrzuciła do śmietnika kasetkę z pieniędzmi, które znalazł sąsiad.
Mieszkający w sąsiedztwie zbieracz surowców wtórnych - sąsiad pani Moscoy - kupił sobie za znalezione pieniądze dom, dwa samochody i otworzył swój własny biznes.
Ta gwałtowna przemiana z nędzarza w bogacza zaintrygowała sklepikarkę. Mężczyzna przyznał się gdzie znalazł pieniądze, ale twierdzi, że pani Mascoy sama poprosiła go o opróżnienie śmietnika.