Zakaz niedzielnego handlu nie obejmie sklepów internetowych. Wszelkie wątpliwości w tej sprawie zdecydowanie rozwiewa poseł Prawa i Sprawiedliwości i szef sejmowej podkomisji Janusz Śniadek.
Zakaz handlu nie obejmie internetu z powodu Unii Europejskiej. Janusz Śniadek przekonuje, że zakazanie handlu także internetowego w niedziele wymagałoby uzgodnienia tego z Brukselą. A na to nie ma czasu.
Gdybyśmy chcieli ograniczyć handel w internecie, to wtedy pojawiłaby się konieczność notyfikowania tego w Unii Europejskiej. Jeżeli chcemy zachować termin 1 stycznia na wprowadzenie ograniczenia niedzielnego handlu, to nie ma mowy ani o notyfikacji, ani o ograniczeniach w internecie - przekonuje Janusz Śniadek.
To jednak wymaga doprecyzowania projektu ustawy, który w jednym punkcie zwalnia handel internetowy z zakazu, a w innym go obejmuje.
Przypomnijmy: PiS chce, żeby sklepy w Polsce - te stacjonarne, a nie internetowe - były z drobnymi wyjątkami zamknięte w każdą drugą i czwartą niedzielę miesiąca. I to od nowego roku. Wczoraj zebrała się w tej sprawie sejmowa podkomisja dowodzona przez posła Śniadka. Kolejne jej spotkanie zaplanowane jest na 11 października i wtedy projekt ustawy ma zostać przekazany całemu Sejmowi.
(az)