Wydobycie gazu łupkowego w Polsce może poprawić bezpieczeństwo dostaw gazu, ale prawdopodobnie nie doprowadzi do dużego spadku cen tego surowca przed 2020 rokiem - podała agencja Fitch. Do obniżek może przyczynić się liberalizacja rynku gazu.
Agencja ratingowa uważa, że wydobycie gazu z łupków, które może rozpocząć się w Polsce około 2015 roku, nie spowoduje nadpodaży gazu w kilku pierwszych latach od rozpoczęcia wydobycia. Tym bardziej, że krajowy popyt na gaz może wzrosnąć do 2020 roku w związku z planami budowy kilku elektrowni opalanych gazem. Dlatego nie powinien nastąpić duży spadek cen tego surowca.
Jeżeli w najbliższych kilku latach nastąpi planowana liberalizacja polskiego rynku gazu, europejskie ceny spotowe surowca mogą mieć większy wpływ na jego ceny w Polsce, niż potencjalne wolumeny gazu łupkowego. Ceny gazu dla odbiorców przemysłowych w Polsce są obecnie regulowane, ale to może ulec zmianie, jeżeli wejdzie w życie nowe prawo gazowe. Projekt ustawy opublikowany przez Ministerstwo Gospodarki w październiku zakłada, że oferujący gaz będą sprzedawać na giełdach towarowych co najmniej 70 proc. surowca wprowadzonego przez nich do sieci przesyłowej. To umożliwi konkurencję na polskim rynku gazu.
Fitch uważa, że ceny gazu w Polsce po liberalizacji rynku w najbliższych kilku latach będą bardziej uzależnione od czynników zewnętrznych niż wewnętrznych. Do takich czynników należą: spotowe ceny gazu w Europie, bilans popytu i podaży gazu w Europie (który najprawdopodobniej nie zmieni się znacząco przez polski gaz łupkowy przed 2020 rokiem), dalszy wzrost wydobycia gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych, potencjalny eksport gazu z USA do Europy i możliwe dalsze renegocjacje cen w ramach kontraktów długoterminowych między europejskimi firmami energetycznymi a Gazpromem.