11 bezrobotnych pań z okolic Braniewa na Warmii postanowiło wziąć sprawy we własne ręce. Zamiast czekać na oferty z urzędu, których i tak nie ma - założyły własną spółdzielnię pracy.
Skończyły kurs wikliniarski i zamiast siedzieć w domu i narzekać, czas spędzają na wyplataniu i sprzedawaniu wiklinowych przedmiotów.
Jak mówi Jerzy Wlke pełniący obowiązki kierownika powiatowego urzędu pracy w Braniewie trzeba dużo zachodu, żeby jakoś ustawić tych ludzi w życiu. Jest całą masa ludzi, która jest nastawiona do problemu bezrobocia trochę roszczeniowo.
Kurs polegał na uczeniu się wyplatania. Panie zabrały się za to z wielkim zapałem i robione przez nich przedmioty są coraz lepszej jakości. Z bezrobotnymi-z pracą rozmawiał reporter RMF Daniel Wołodźko:
15:35