Już 10 miliardów złotych pożyczyły banki prywatnym inwestorom, którzy chcą kupić akcje wkraczającej na giełdę Polskiej Grupy Energetycznej - podaje "Rzeczpospolita". Oznacza to, że pożyczki bankowe na ten cel co najmniej 15-krotnie przekroczyły wartość akcji PGE, oferowanych wszystkim inwestorom indywidualnym (600 milionów złotych).
Ponieważ do drobnych graczy skierowanych jest tylko 10 procent emitowanych papierów, zapowiadają się duże redukcje. Prawdopodobnie dostaną oni nie więcej niż 5 procent akcji, na które się zapisali.
Oznacza to - pisze "Rzeczpospolita" - że koszty zaciągniętego na zakup akcji kredytu mogą się nie zwrócić, nawet gdy w debiucie kurs pójdzie w górę o 10-15 procent, jak prognozują analitycy.