Na warszawskiej giełdzie ruszył nowy rynek obligacji - Catalyst. Miasta i samorządy dostały kolejne narzędzie pozyskiwania pieniędzy na budowę dróg, szkół czy mostów. Debiut był dość leniwy. W środę właściciela zmieniły zaledwie 22 obligacje, a łączna kwota transakcji to 62 tysiące złotych.

REKLAMA

Jeśli samorządom zabraknie funduszy na nowe inwestycje, będą mogły wypuścić obligacje. Dzięki temu zyskają możliwość tańszego pożyczania pieniędzy niż w bankach. Już teraz - według szacunków - miasta wyemitowały obligacje warte 28 miliardów złotych, a wcześniej także Warszawa - na sumę 600 mln zł. Do kogo stołeczni urzędnicy kierują ofertę? Posłuchaj relacji reportera RMF FM Mateusza Wróbla:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Teraz dzięki Catalyst, tych obligacji może być więcej. Kto będzie je kupował? Przede wszystkim inwestorzy, którzy chcą zarabiać na pożyczaniu miastom pieniędzy.

Największym konkurentem samorządów będzie skarb państwa, który już teraz emituje ogromną liczbę takich papierów. A te zwłaszcza w czasach kryzysu wydają się bezpieczniejsze.

Schemat rynku, źródło GPWCatalyst