O przestrzeganie wolności mediów zaapelował do rosyjskich władz kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder. Polityk przyjechał dziś do Petersburga na spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Kanclerzowi chodziło głównie o sprawę przejęcia niezależnej telewizji NTW przez kontrolowany przez państwo koncern Gazprom.
"Silna Rosja, czyli taka jaką chciałby widzieć świat, wymaga, by istniały w niej media zdolne do informowania społeczeństwa i nadzorowania władz" - powiedział Schroeder. Jednak zasadniczym tematem spotkania w Petersburgu pozostają kwestie współpracy gospodarczej i zwrotu przez Rosję potężnego zadłużenia wobec Niemiec sięgającego 24 miliardów dolarów. Kanclerz Niemiec zamierza przedstawić Rosjanom swoje propozycje możliwości spłaty przez Moskwę ponad 60 miliardów marek długu. Od kilku miesięcy mówi się, że Niemcy chcą kupić niektóre rosyjskie przedsiębiorstwa będące w stanie upadłości. Schroeder chce ponadto rozmawiać na temat amerykańskiego parasola antyrakietowego.
Dwa dni temu z walki o niezależność stacji NTV zrezygnowało dwoje bardzo znanych dziennikarzy - prowadzący programy informacyjne Leonid Parfionow i Tatiana Mitkowa. W liście otwartym Parfionow oskarżył nieformalnego lidera protestu, a wcześniej dyrektora NTV, Jewgienija Kisielowa o prowokowanie władz i dążenie do widowiskowego zakończenia konfliktu. "On chce, żeby do siedziby NTV wtargnęli zamaskowani komandosi" - napisał Parfionow o działaniach Kisieliowa.
20:45